Kule włosowe jako zmora kotów!

Wszyscy właściciele kotów wiedzą, że są to niesamowicie czyste stworzenia. Praktycznie 1/3 swojego życia spędzają na pielęgnacji i higienie swojej sierści. Związane jest to nie tylko z usuwaniem zabrudzeń i luźnych włosów, ich odświeżaniu i nawilżaniu ale także pełni funkcję uspokajającą gdyż wylizywanie się pomaga redukować stres.

Podczas codziennej toalety martwa sierść jest usuwana i bardzo często zostaje połykana przez Naszych Mruczków. Zazwyczaj później jest ona wydalana wraz z kałem, jednak w niektórych przypadkach sprawa jest ciut bardziej skomplikowana, gdyż włosy te mogą kumulować się w żołądku i tworzyć zwarte kule włosowe, których wydalenie może sprawiać kotom trudność.

Mogą one zostać wydalone na dwa sposoby:

  1. poprzez wymioty (noszą wtedy nazwę trichobezoarów tzw. „kłaczki”  )
  2. wraz z kałem, lecz często może w takiej sytuacji dojść do biegunek lub zatwardzeń gdyż gromadzące się kule wraz z kałem, tworząc zbitą masę mogą zakłócać pasaż jelitowy, a nawet całkowicie go zatrzymać powodując niedrożność!!
    Ponadto pozostające w żołądku lub jelitach kłaczki mogą wtórnie skutkować brakiem apetytu u naszego kociaka, a to w przypadku kotów bardzo zły objaw. Trwający parę dni taki stan może doprowadzić do śmierci zwierzęcia.

Problem ten dotyczy wszystkich kotów, szczególnie w okresie linienia (wiosna, jesień), jednak szczególnie u kotów długowłosych lub o bardzo gęstym podszerstku problem może trwać cały rok.
Podatne są również koty w starszym wieku, gdyż w ich przypadku następuje już samoistne spowolnienie pasażu jelitowego.
Koty nie wychodzące częściej narażone są na powstawanie kul ze względu na mniejszą dostępność niektórych roślin, które mogą podgryzać, a które przyczyniają się do pobudzania przewodu pokarmowego do wydalania kul.

JAK WIĘC MY SAMI MOŻEMY POMOC NASZYM MRUCZKOM?

Sposoby te są dość proste i łatwo dostępne, nacisk należy kłaść na profilaktykę, która wymaga jednak zaangażowania ze strony właściciela.

  1. Regularne wyczesywanie zwierzaka! – Zaleca się codziennie u kotów podatnych na powstawanie kłaczków, sezonowo u kotów, u których tylko w okresie linienia pojawia się taki problem, jednak u kotów długowłosych to już wręcz codzienny obowiązek!
  2. Karmy oraz suplementy diety pobudzające naturalne opróżnianie żołądka i pasaż jelitowy.
    Karmy takie powinny mieć odpowiednio zwiększoną ilość włókna w swoim składzie.
    Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów karm, w różnych przedziałach cenowych więc każdy powinien znaleźć coś na swoją kieszeń.
    Karmy takie polecamy szczególnie kotom które z problemem kul włosowych borykają się cały rok.Jeśli chodzi o suplementy diety – dostępne są w lecznicach weterynaryjnych pasty odkłaczające dla kotów. Zazwyczaj mają bardzo atrakcyjny smak, tak że nie ma problemu z ich podawaniem, często koty same wylizują wyciśniętą porcję prosto z tubki!  Takie suplementy z czystym sumieniem polecamy WSZYSTKIM kociakom :)Na rynku dostępne też są pewnego rodzaju smakołyki wspomagające wydalanie i rozbijanie kul włosowych jednak skutki ich działania są mizerne i bardzo często nie dają żadnych efektów.
  3. Trawa dla kotów – jest bardzo fajnym wspomagaczem i profilaktyką dla powstawania kłaczków. Można ją kupić w sklepie zoologicznym i wyhodować na małej tacce w domu.
    Jedzenie takiej trawy będzie fajnym urozmaiceniem spędzania wolnego czasu przez kota, ale też korzystnie wpłynie na pasaż kul włosowych w jelitach.